Forum księstwa Reptilia
Przed tobą rozpościera się pokaźnej wielkości budynek na kształt nieskazitelnie białej piramidy. O dziwo nie odczuwasz w tym miejscu przeczucia, że jakiś gad śledzi Cię by kolejno zatopić swoją łapę w twoim ciele i uczynić ze zwłok kolacje. Zamierzasz podejść bliżej gdy raptem potrąca się spieszący się samiec ku wrotom. Z trudem łapiesz równowagę po czym spoglądasz na nieznajomego. Jest to niewątpliwie jaszczur o dziwo odziany w przepaskę biodrową w barwie białej jak i przyozdobiony wszelakimi amuletami. Spojrzał na Ciebie z pogardą w oczach aż z trudem utrzymując grymas odrażenia co do człeków, który po chwili wykwita na jego pysku. Wręcz słyszysz w jego głosie ironię. - Świadek na dzisiejszą rozprawę? Co Ty tu jeszcze robisz!? Rusz swój smakowity to znaczy tłusty tyłek do środka i nie każ ani Wyroczni ani Radzie Prawych Czekać. Powiedziałam, poszedł mi stąd! - Jaka Wyrocznia? Jaka rozprawa?! Czyżby te gady tez miały swój sąd? Te DZIKUSY?! Paranoja... Chcąc nie chcąc ruszyłeś pośpiesznym krokiem ku gmachowi.
Offline