Forum księstwa Reptilia
Reptiliańczyk
Myślałam, że macie umki już na wykończeniu.... i że się wkrótce ukażą... mała zmyłka widać. trudno. Ale z sesyjką można ruszać, brak umek da się jakoś przeżyć przecież.
Offline
Kasja a widzisz różnice między MG, a Darkonem? Bo ja sporą. Codzienniki są głównym źródłem fabuły na grze i tu są zasady, których się nie zmieni.
Ostatnio edytowany przez Muireann (2009-01-31 11:32:42)
Offline
To ja się nie odzywam, bo mam zboczenie do łamania zasad GW, a potem i tak udowadniania, że mam rację, na forum wk* wszystkich (dwóch) świętych. Róbta, co chceta, ja mam za drastyczne metody *Wciska baretkę na łebek, choć ma swoje zdanie - jak ktoś spierniczył zasady, to trzeba se je samemu zrobić*
Offline
Ja nie chcę podkopywać autorytetu żadnego MG.Po prostu chciałem poprowadzić sesję w miejsce ,którego opis potem przedłożę gronu MG do akceptacji
O zmianie fabuły nie ma mowy:) Ot zwykła wyprawa jakich wiele:)
I zaczniemy już dzisiaj jeżeli pozwolicie i tak zapewne to się będzie ciągnąć
Offline
Darkuś prowadzi sesje, ale jest jedna uwaga. Nie ma mowy aby gracz posiadał jakąś umiejętnośc tudzież rzecz, której nie ma wpisanej w ekwipunek/majątek/zdolności. Nie i koniec. Nie ma umek dla podklas oraz czarów więc idziemy na zdrowy rozsądek, lecz nic sobie nie przypisujemy. To nie podlega dyskusji. Dziękuje.
Offline
Podsumowując: U Malhiasza nie kupię khutarów, a nimi walczę. Na wymienię PF-ów i na wpis tego oręża tysz nie mam szans, bo zniesioło dawny system PF-ów, a nowego do zafajdanej śmierci się nie doczekam. Czyli ja odpadam z zabawy.
Udanej zabawy życzę więc.
Offline
Reptiliańczyk
Kasja, ja mam lepiej. Latam nago Nie mam żadnego ekwipunku. Ale bez przesady. Myślę, że Muir nie o to chodziło. Grać można normalnie, byle nie było jakichś przegięć typu PG. Przynajmniej mi się tak wydaje. Bo co za zabawa, jak ktoś wyskoczy z mega umką, a o której nikt nic nie wie.
Offline
Litości, byłam w BCW. Ja nie miałam prawa używać PG, tylko tacy panowie, jak Tynek, gdy go ich tłukliśmy. Jedno, czego się nauczyłam, to trzymać się w karbach w czasie wypraw, czy rozrób w karczmie, przestrzegać reguł do bólu, na koniec drzeć ryło OT, że paniczyki znów oszukują i spędzać potem miłe wakacje w tynkowych lochach (żarcie mieli niezłe).
Zdecydowanie nie popieram latania ze śficoncym, jak żarófka mieczem, ale jak czegoś brak, chociażby umek, to należy samemu to uzupełnić, w granicach rozsądku, a jak się tego rozsądku nie ma, to od przywołania do pionu ma się mistrza gry, co delikwentowi „w nagrodę” kładzie zdechłego śledzia na drodze, czy coś.
Offline
Uff...Nie wiedziałem,że z tą sesją będzie tyle kłopotu.Teraz żeby wszystkim wam to wynagrodzić muszę się doprawdy mocno postarać gdy ją będę prowadził żebyście byli zadowoleni.
Muir ,a gdyby było tak iż osoba chcąca używać broni której u Malhiasza nie ma chce jej JUŻ używać na sesji to może to zrobić pod warunkiem,ze potem złoży na forum GW podanie o nią i otrzyma jej wycenę za pieniądze czy PF czy cokolwiek co teraz jest?Codziennik zostałby potraktowany jako....taka nauka używania ekwipunku (no bo wielu rzeczy trzeba się uczyć używać).Chodzi mi o to,by nikt po prostu nie rezygnował z wyprawy dlatego bo nie ma ekwipunku mu potrzebnego.....
Offline