Forum Reptili

Forum księstwa Reptilia

Ogłoszenie

W swoim profilu w zakładce "Dodatkowe Pola" Możecie wpisać swoje ID i nick w grze. W ten sposób będzie wiadomo kto jest kto bo czasem po nickach można sie pomylić :P

#1 2009-05-20 16:31:48

Muireann

Wyrocznia

6524907
Zarejestrowany: 2008-07-24
Posty: 70
Punktów :   
ID: 94
Imię w grze: Sile

Historia Reptilli

Nasza historia, to epopeja o Wspólnym Dobru czterech ras. Nigdy wcześniej żadna z nich nie stworzyła nic równie wiekopomnego jak Reptilia ale razem, wspólnymi siłami, stawiamy czoła światu i na powrót stajemy się Panami własnego Przeznaczenia...
Słowa Shaaghadryna – wielkiego haressdreńskiego myśliciela

http://www.gildwars.pl/pliki/image/EyeOfDragon(3).jpg

By dobrze prześledzić dzieje Reptilii należy sięgnąć w głąb czasu, do okresu tak odległego iż uznaje się go za mityczny. Czasy te, znane ssakom jako Okres Cesarstwa, były areną pierwszego od tysięcy pokoleń zmagania się gadów o powrót do dawnego blasku ich kultury. Według ustnych przekazów kobold Darkin (noszący do dzisiaj w panteonie bohaterów Państwa Gadów przydomek „Mądry”) zdołał namówić Cesarza Thorana I na oddanie legendarnemu klanowi „Czarnołuskich” niszczejącego miasta Dan, gdzieś na południowo – wschodnim wybrzeżu wyspy Azmerah. Dalsze źródła opowiadają o krwawym „oczyszczeniu” ruin miasta ludzi oraz budowie ogromnego kompleksu mieszkalno – świątynnego na tych terenach (to ostatnie nie jest uznawane za fakt historyczny, choć odnalezione w prywatnych kolekcjach ceramiki z tamtych rejonów ukazują coś na kształt miasta). Miejsce to zamieszkiwały dwa szczepy jaszczuroludzi i koboldzie plemię przybyłe z gór. Pierwsze dwa lub trzy pokolenia były świetlaną przyszłością dla gadów ale to co działo się potem ( i w konsekwencji doprowadziło do upadku tzw. „Pierwszej Kultury Reptilii” ) owiane jest już tajemnicą. Miasto ,zwane umownie Gadzim Dan, zostało porzucone obracając się w pył równie szybko co powstało.

Bardzo trudno jest ustalić to, co działo się potem. Zgodnie z nielicznymi legendami tamtego okresu rozpoczął się wielki „Eksodus” Fallathańskich Reptilionów. Konkretna droga nie jest znana, acz wiemy iż ograniczył się on tylko do opuszczenia miasta i migracji po całej wyspie Azmerah (lub też, jak się potem okazało z północy na południe, ku wyspie). Podczas trwającego zapewne piętnaście pokoleń przemarszu różnice pomiędzy pierwotnymi mieszkańcami Gadziego Dan pogłębiły się znacznie. W efekcie tego, gdy pierwsi potomkowie rozpoczynających wędrówkę jaszczurów dotarli na tereny obecnej Reptilii zwali się już „Shelaalei” ,lub łowcami. Wymieszali się z pierwotnymi mieszkańcami tych terenów zasilając ekosystem bez jego uszczerbku. Te smukłe , idealnie przystosowane do drapieżnego trybu życia istotami których nie interesowało już budowanie cywilizacji, uważanej przez nich za zgubną wiodły spokojny żywot rytmem praojców. Nosili oni w sobie krew „lekkich” , jaszczurów którym miasto nie było potrzebne i były w nim tylko z powodów bezpieczeństwa dużej liczby istot. To jednak ,co zdarzyło się potem było swoistą, krwawą powtórką z czasów „Pierwszej Kultury Reptilii”.
Po kilku pokoleniach na obecne terytoria Tlaxclot przedarł się inny szczep jaszczuroludzi. Wyodrębnili się oni z bardziej wojowniczych, ciężkich praprzodków, przyjęli zaś miano „Daggonów”. Szczegóły ich wędrówki nie są pewne. Wiadomo iż przemarsz musiał mieć formę agresywnego najazdu koczowników, którzy plądrowali wszystko co stanęło im na drodze (łącznie z osadami innych jaszczuroludzi). Żądni krwi oraz sławy wojownicy docierając do dzisiejszych terytoriów Tlaxclot zmienili tryb życia na osiadły. Pochodząc od „ciężkich” (jednego z ugrupowań z Gadziego Dan) szybko wprowadzili ich metody podboju na te terytoria. Wkrótce ponad bujnymi lasami wzniosły się ogromne świątynie Miast – Fortec z których budzący grozę Lordowie Daggonów prowadzili ludobójcze najazdy na wszystkie istoty które znajdowały się w obrębie poruszania się ich armii. Nieuniknionym stała się konfrontacja między Shelaalei ,a najeźdźcami. Liczni, przystosowani do walki w dziczy łowcy musieli stawić czoło dobrze zorganizowanym bandom niszczycielskich wojowników chcących podporządkować sobie wszystko ,na co padał ich wzrok. To co rozpoczęło się wraz z powstaniem pierwszego miasta na tych terenach historycy Reptilii określają mianem „Czasem Gorroga”. Miał on ogromny wpływ na dalsze wydarzenia, a jego przebieg zmienił na zawsze rasę jaszczuroludzi na tych terenach.

Z powodu braku wielu zapisków prowadzonych podczas „Czasu Gorroga” nie jest możliwe dokładne ustalenie ile trwała bratobójcza walka o prym. Daggoni nie prowadzą zapisków historycznych, zaś Shellalei podają jakoby „Krew lała się całe 20 pokoleń”. Liczba może być przesadzona, wszak oznaczałoby to ponad 1300 lat ,jednak nie zmienia to faktu iż konflikt trwał długo i pochłonął niezliczone rzesze ofiar. Niegdyś liczna w jaszczury kraina stała się pustym cmentarzyskiem bezsensownej batalii. Okres tamten zlał się też z wielką migracją ludzkich plemion koczowniczych z południa oraz wzmożoną aktywnością orków, których „Waaagh!” zdarzało się coraz częściej, siejąc ogromne spustoszenie wśród rdzennych mieszkańców tych ziem. Zaglądająca w oczy wizja upadku oraz wrogowie zagrażający obydwu stronom doprowadziły do zawarcia najdziwniejszego pokoju w historii.
Według legendy Wielki Lord Daggonów oraz Wódz jednego z najsilniejszych Stad Shelaalei podjęli rozejm na mocy którego Stada uznają istnienie Miast – Fortec i mieszkających w nich jaszczurów, w zamian ci będą bronić łowców przed wrogami chcącymi zniszczyć ich terytoria. W szybkim tempie owy pakt objął wszystkie Stada i Klany na terenie obecnej Reptilii. Odciążona zaprzestanie wyniszczającej wojny partyzanckiej Zjednoczona Armia Klanów Daggońskich ruszyła z całych sił uderzając w ludzkie plemiona i watahy orków. Wspomaganie przez łowców ,szybko doprowadzili do ssaczej rzezi która całkowicie zgładziła wszystkie ludzkie szczepy na terytorium wyspy oraz nadwątliła orczą populację do poziomu, jaki nie pozwalał im zebrać „Waaagh!” przez najbliższe 25 lat. Pozwoliło to na wzmocnienie pozycji obu Szczepów i stworzyło podwaliny pod to, co wkrótce miało stać się Reptilią...
Tutaj też należy wspomnieć o pewnym sojuszu handlowym jaki został niedługo potem zawiązany. Otóż największe Miasto – Forteca tych terenów nawiązało swymi ekspedycjami wojskowymi kontakt z innym Szczepem jaszczuroludzi z pustyń. Nosili (i noszą) oni miano Letaa. Okazali się zręcznymi kupcami , gotowymi otworzyć dla reptilionów okno na świat zewnętrzny w postaci handlowania sprowadzanymi z północy towarami. Zręczności jaszczurów nomadów w handlu dowodzi szybkie utworzenie kilku szlaków dla karawan oraz jednego „pomostu wodnego” między ich siedzibami, a Miastami – Fortecami. Dało to nagle Reptilii sposobność do szybkiego skoku gospodarczego i szansę na rozwój którego cała rasa jaszczurów nie uświadczyła nigdy przedtem...

Ostatecznie to, co nazwać możemy „Drugą Kulturą Reptilii” ma korzenie w przybyciu koboldów na ziemie jaszczuroludzi.
Kiedy i jak dokładnie przybyli nie jest pewne. Przypuszczenia padają jakoby ich plemiona migrowały już z Daggonami lub Shelaalei tuż po upadku Gadziego Dan. Wskazywałoby na to iż odizolowane od innych ras reptiliony przyjęły do siebie szybko asymilującą się grupę koboldów. Od czasów gdy ich wielki bohater, Darkin Mądry, miały wielki wpływ na jednoczenie się gadów w zwarty organ państwowy. Prawdopodobnie to plemię Darkina osiedliło się w Daggońskich Miastach – Fortecach oraz lasach Shelaalei przynosząc tam swoją radosną ,nieskorą do przemocy kulturę. Te małe, acz dzielne i bardzo zaradne stworzenia były śmiechem tych ziem, niczym młode które wnosi radość do rodzinnego gniazda. Dla Shelaalei stali się partnerami zabaw, zaś Daggoni mieli wreszcie kogoś, kto wzbogacał ich uczty o alkohol, śmiech oraz śpiew. Ta nieformalna „Unia” jaszczurów i koboldów zapoczątkowała myślenie „nacjonalistyczne” wśród innych gadów. Po raz pierwszy w nielicznych kronikach spisanych przez koboldzich szamanów odnajdujemy słowo „Reptilia” jako odniesienie nie tylko do całej „jaszczurowości” ale też luźnego państwa konfederacyjnego, na które składały się ziemie Shelaalei, bronione przez Daggonów oraz zamieszkiwane przez przydatne w miastach koboldy. Te ostatni zapoczątkowały swym przybyciem i chęcią współpracy nowy etap tworzenia się dzisiejszej Reptilii. Oto bowiem pierwszy raz od czasów mistycznego „Gadziego Dan” jaszczuroludzie zauważyli iż nie są jedynymi gadami. Okres ten nie jest już okresem mitologicznym w dziejach Reptilii, jest prawdziwym i spisanym czasem gdy kultury koboldów i reptilionów uległy scaleniu tworząc organ państwowy, a zarazem nie zmieniły się nawzajem w stopniu zagrażającym komukolwiek.

Zgodnie z legendami haressdrenów jedna z ich Patriarchiń, Muirean, napoiła praprzodka Daggonów magicznym wywarem miłosnym ,pod wpływem którego ten pokazał jej Gadzie Dan. Zaskoczona rozwojem prymitywnej kultury jak też zapałem jej mieszkańców zagłębiła się w miasto ze zdumieniem odkrywając wielu ukrywających się tam smokoludzi. Obawy przed wymarciem rasy rozwiały się w tym momencie, a haressdreny po raz kolejny, tym razem jednak jawnie, zapragnęły pomóc jaszczurom....

Na tym jednak kończą się dokładne zapiski co do smokoludzi i ich początków w Reptilii. Przypuszczalnie ,tak jak i koboldy, mogli przywędrować kryjąc się wśród jaszczurów i ujawniając dopiero wtedy, gdy uzyskali swą dzisiejszą pozycję społeczną. Inna teoria mówi jakoby przybyli tu później, odkrywając rodzące się państwo....W każdej legendzie jest ziarno prawdy, tak więc możliwe iż obie wersje są hipotezy są nieprawdziwe. Ważnym jest jednak fakt istnienia bardzo licznej grupy haressdrenów na terenie państwa. Ogólnie rzecz biorąc, prawdziwe „Gadzie Państwo” zaczyna się w gruncie rzeczy od ich przybycia. Wcześniej było ono raczej terenem którego strzegły utrzymujące doktrynę wojskową Fortece. Smokoludy szybko zyskały sobie wysoki statut w tym społeczeństwie ze względu na magiczne zdolności oraz umiejętności przywódcze. Daggoni są sprawnymi wojownikami ale nie posiadają myśli rozwiniętej w dziedzinie prawa czy też rozwoju naukowego. Z tego też względu haressdreny bardzo szybko przejęły funkcje kapłanów, prawników czy myślicieli Reptilii. Sprawną łapą, pod patronatem złotych skrzydeł objęli „biurokratyczną” władzę w sojuszu w jaki się nieformalnie wpisali. Od tego czasu prowadzone są już konkretne zapiski, pierwsze zapisane dzieła (najstarszymi są: „Koboldzie przyśpiewki do drwinówki”, „Dziel i rządź – Daggońska doktryna wojenna” oraz „Haressdren wśród Shelaalei”) i procesy sądowe których przebieg zapisano jako „akta sprawy”. Smokoludy stały się trzecią rasą która osiedliła się na ziemiach Reptilii i pierwszą jaka w swych księgach zapisała nazwę największego tutejszego miasta – Tlaxclot, jako stolicy państwa gadów.

Dołączenie nag do „sojuszu 4 ras” (jak potem gady nazwą stosunki między mieszkańcami swej domeny) sięgają głębiej niż mogłoby się wydawać. Pierwsze wzmianki o wężoludach pochodzą jeszcze z mitycznej ery Cesarstwa i wspominają jakoby miłujące pokój istoty bardzo przeżyły rozpad tego molocha państwowego. Szukając nowego miejsca gdzie w spokoju będą mogły rozwinąć swą kulturę oraz sztukę odnalazły Reptilię, państwo już wtedy dobrze zorganizowane (za pomocą hsressdrenów) , spokojne (co zapewniali Shelaalei oraz Daggonowie) i przy okazji pełne życzliwych istot (koboldy) które z radością przyjęły ich w swoje progi.
Nagowie szybko zaaklimatyzowali się w nowym otoczeniu budując w nim własną jaźń. Ich myśl filozoficzna oraz wysoko rozwinięta kultura wniosły do Reptilii coś więcej niż tylko nowych mieszkańców. Przyniosły barbarzyńskiemu państwu kaganek rozumu (haressdrenowie też to robili ale nieco pod innym kontem. Nagowei wnieśli do państwa nowy model życia, myślenia oraz min. Rozwiniętą metalurgię) czyniąc z niego tym samym zlepek kultur które żyły nie wadząc sobie, a zarazem pomagając dla „Wspólnego Dobra” (określenie to potem stało się nawet jednym z prądów filozoficznych mędrców Reptilii).

Od pewnego czasu do sojuszu dołączyli również Półorkowie. Ze względu na swój honor oraz siłę (ceniona szczególnie przez Dagonów) zyskali oni sobie pewne miejsce wśród mieszkańców wyspy. W dodatku Haressdrenowie z radością przyjęli ich udział w wspólnocie państwa, uznając ich przyłączenie się za przebłysk "zmiany świata na lepsze". Swoimi kupieckimi możliwościami,siłą oraz determinacją te istoty dokonały niemożliwego. Zaskarbiły sobie szacunek nietolerancyjnych.

Najbliższa historia państwa gadów wiąże się z powolnym nawiązywaniem kontaktów ze ssaczymi państwami. Reptilia zainteresowana jest ich technologicznym rozwojem, surowcami oraz handlem jaki tam się rozwija. Wiele gadzich oczu spogląda teraz na Fallathan jak na ziemię, która wkrótce może stać się kolejną częścią państwa zimnokrwistych...

Z zapisków jednego jaszczura.

Offline

 

Stopka forum

RSS
Powered by PunBB
© Copyright 2002–2008 PunBB
Polityka cookies - Wersja Lo-Fi


Darmowe Forum | Ciekawe Fora | Darmowe Fora
www.disneyxd.pun.pl www.forumotwartemiastopuck.pun.pl www.bakugan-dark-revisions.pun.pl www.katowice-deskorolka.pun.pl www.anieme-naruto.pun.pl