Forum Reptili

Forum księstwa Reptilia

Ogłoszenie

W swoim profilu w zakładce "Dodatkowe Pola" Możecie wpisać swoje ID i nick w grze. W ten sposób będzie wiadomo kto jest kto bo czasem po nickach można sie pomylić :P

#1 2008-07-24 15:57:45

Luthrien

Arcyszaman

6597839
Skąd: Piramida Maasaan
Zarejestrowany: 2008-07-24
Posty: 84
Punktów :   
ID: 330
Imię w grze: Luthrien Secrash

Klan Krwawego Pazura - Daggońscy łowcy głów

Projekt Darkona ^^

Nazwa klanu : Klan Krwawego Pazura
Imię przywódcy razem z ID : Sagarra ()
Forteca lub miasto w którym ma siedzibę klan : Tlaxclot
Imiona (ID) członków klanu : (Id uzupełnię jak tylko będzie NE)
Sagarra (to imię mojej postaci w NE)
Bamrar Dramer
Anfauglir
Rhagavo

  HISTORIA

"Słyszysz te bębny we mgle? Krwawe Pazury wypowiedziały wojnę LUDZKOŚCI!!"

Wśród kroczących drogą wojny niewielu jest tak blisko esencji samego Gorroga co Krwawy Pazur. Klan zdominowany przez bezlitosnych, zdziczałych morderców i sadystów których jedynym celem w krótkim żywocie jest wyniesienie jaszczurów na wyżyny poprzez ciągłą eksterminacje wszystkiego ,co stanie na drodze rozwoju Reptilii. Są oni niczym ociekający posoką szpon gadziej łapy zwiastujący przerażający ,bolesny koniec.

Historia ich jest niczym pole bitwy zasłane trupami, pełne glorii ale również mdłego odoru śmierci i przemocy. Według podań ,oraz badań prowadzonych przez haressdrenów pierwsze wzmianki o jaszczurach grupujących się pod „sztandarami zdobnymi w szramy po szponach i czaszki pokonanych” pochodzą z okresu gdy wojna między Shelaalei ,a Daggonami trwała w najlepsze. Wtedy to też dobrze zorganizowane grupy jaszczurów atakowały zarówno twierdze innych „Synów Zmierzchu i Pustyni” jak również dokonywały napadów rabunkowych na stada Shelaalei. Bandy te wyróżniały się wielkim bestialstwem oraz przyozdabianiem się kośćmi ofiar, krwią zaś malowali sobie podobno wojenne znaki na łuskach i sztandarach. Oddające wielką cześć Gorrogowi (zwanego przez nich do dzisiaj „Kroczącym po Równinie Czaszek”) jaszczury stały się plagą środkowej Reptilii do czasu „Waaagh!! Groguzta Łamiszczęki”. Wtedy też  rządne krwi potwory spotkały godnego przeciwnika, równie krwiożercze orki. Wojna o terytorium i przetrwanie była zażarta ,dając zarazem wytchnienie sąsiadom klanu Krwawego Pazura. Środkowa Reptilia stała się teatrem ludobójstwa i masakry na niewyobrażalną skalę. Według legend, gdy szło się lasami leżącymi na tych ziemiach kości zabitych chrzęściły pod stopami, a wiatr niósł zawsze odgłos bitwy.  Kres temu szaleństwu położył dopiero pochód sprzymierzonych wojsk Daggońskich przez cały obszar dżungli. „Waaagh!!” Grogutza osłabione walkami z szalonymi jaszczurami załamało się pod jednym, silnym ciosem ogromnej armii Lordów. Ta swoista „bratnia pomoc” zmieniła całkowicie myślenie członków Klanu Krwawego Pazura. Odtąd też ,wierząc legendom, mieli oni dołączyć do Reptilii jako jedni z najzagorzalszych obrońców i twórców „potęgi jaszczurów”. Ich zahartowane, oblane krwią ciała miały bronić swą siłą innych, a gniew rasy miał być ich pochodem zniszczenia. Tak oto powstał dzisiejszy Klan Krwawego Pazura – dzikich fanatyków opętanych rządzą chwały jaszczuroludzi.

Obecne struktury Krwawych Pazurów mają swą siedzibę w mieście Tlaxclot i za swoje ziemie uważają wszystkie przyległe do niej tereny.  Najważniejszym ośrodkiem klanu jest siedziba Wodza, duża Cytadela wznosząca się we wschodniej części metropolii. Jak nietrudno się domyślić nosi ona nazwę „Cytadeli Krwawego Pazura” i jest chyba zaraz po Koszarach najbardziej ufortyfikowanym miejscem miasta. Ogromna Piramida stojąca w towarzystwie dwojga mniejszych na  szerokim kamiennym podwyższeniu z dużą liczbą otworów strzelniczych wychodzących wprost na otoczony kilkukondygnacyjnym murem plac. W tej twierdzy rezyduje Wódz klanu, jego rodzina oraz najznamienitsi spośród Starożytnych – kasty najbardziej zasłużonych wojowników. Sam klan podzielony jest systemem kastowym na następujące grupy:

Eta –   niewolnicy i pariasi. Osobniki chore, tchórzliwe lub zbrukane czynem niegodnym. Codzień poniżani i upokarzani przez innych jaszczuroludzi służą klanowi jako „tania siła robocza”. Słowo „Eta” jest używane też w odniesieniu do niewolników z innych ras ale wtedy nie oznacza rangi klanowej.

Bezkrwawi –   pisklęta klanu które nie przeszły jeszcze rytuału „Aggoge”. Najczęściej w przeciągu kilkunastu dni są wyrzucane z gniazda i poddawane tej próbie sił. Spotkać je można w dżungli lub mieście gdzie trzymają się obrzeży terytoriów reszty jaszczuroludzi. Przeżywa ich zaledwie 40%

Młoda Krew –   Młode które przeszły już rytuał „Aggoge” ale nie zostały dopuszczone do „Okrwawin” i nadal się ku nim przygotowują. Najczęściej spotkać je można w specjalnych „żłobkach” które wyglądają swą dyscypliną jak obozy szkoleniowe. Jest to dorastająca „młodzież” klanu.

Krwawi – Jaszczury które przeszły „Okrwawiny”  i stały się w oczach innych dorosłymi i pełnoprawnymi członkami społeczeństwa. Są większością klanu mogącą trudnić się wieloma rzeczami. „Krwawy” to najniższa (nie licząc Eta) kasta którą może osiągnąć Krwawy Pazur ale zarazem powód do dumy, jako oznaka przynależności do dorosłych.

Wojownicy – Pierwsza i ostatnia linia obrony oraz ataku klanu. Są to jaszczury które swe życie poświęciły walce i tylko walce. Ich zastępy maszerują na polach bitew i to właśnie oni wygrywają je ku chwale Reptilii. Mogą oni służyć w jakiejkolwiek jednostce wojskowej. Zawsze będą zwani wojownikami i poważani za swą odwagę oraz przelaną w boju krew.

Honorowi – Elita wśród Wojowników. To oni są dowódcami polowymi oddziałów i nauczycielami  honoru, odwagi, siły. Stoczyli więcej walk niż inni jaszczuroludzie ,posiadają masę doświadczenia i trofeów godnych okazywania ich innym.

Starożytni – By stać się starożytnym, należy stać się legendą. To kim są dowodzi iż istnieją szczyty kunsztu wojownika. Walka w ich wykonaniu jest niczym poezja, każdy ruch godny sonetu opiewającego męstwo i straszliwą rzeź jaką czyni. Najczęściej pokryci setkami blizn, staży (acz nie na tyle by zaprzestać walczyć) ,stają się generałami ,a w nagrodę za ich służbę klan dba by mieli młode z najlepszymi samicami. To najwyższa i zarazem najwspanialsza kasta. Doradcy i Generałowie samego Lorda. Elita której nie sposób doścignąć...

Lord Daggonów – Określenie „Lord” jest często zamieniane na „Wódz” ponieważ nie każdy przywódca zasługuje na miano „Lorda”. Jest tylko jeden Wódz i to on jest koordynatorem wszelkich poczynań klanu. Niczym  ojciec kieruje losami innych ze swej Cytadeli siedząc na „Tronie Czaszek” lub dyrygując w bitwie. Za niego gotowi są zginąć inni, on poświęci się w imię swych braci. Pierwszy ponad równymi i równy ponad wszystkimi. Lord Daggonów to przywódca. Ktoś, na kim ciąży brzemię odpowiedzialności za innych.

Pradawna historia, nacisk w wychowaniu na aspekt sprawności w walce i przeżyciu oraz atrybuty fizyczne tego członków tego Daggońskiego klanu uczyniły zeń opokę rasizmu połączonego z przeświadczeniem o wyższości „rasy panów” nad ssakami. Ich mentalność opiera się na ciągłym doskonaleniu własnej populacji ze szczególnym uwzględnieniem dążenia do supremacji na danym terytorium. W praktyce wygląda to tak, iż  ssaki są traktowane z niewypowiedzianą pogardą przez większość członków Krwawego Pazura. Innym bardo ważnym elementem społeczności jest praktyka zwana „potęgą krwi”. Otóż starszyzna dba o to, by najsilniejsi wojownicy ,których cechy były bardzo dla klanu przydatne, mieli największą ilość młodych z najsilniejszymi samicami. Doprowadza to do wybierania przez Starożytnych swego rodzaju kojarzonych „par rozpłodowych” wybieranych spośród Wojowników, Starszych i Starożytnych. Uwzględnić trzeba natomiast ,iż u gadów roli nie gra płeć ani osobnika o dobrych genach ani płeć jego młodych. Samica i samiec są równie pożyteczni oraz spełniają określone funkcje dla klanu. Nie jest ważne kto płodzi, a kto rodzi. Liczy się siła. Częstym wyróżnieniem u Krwawego Pazura staje się „poproszenie” wybrańca o spłodzenie potomstwa z wybranymi mu partnerami (tyczy się obu płci, wybraniec może być samcem lub samicą). Zdarza się też iż w ramach „potęgi krwi” Starożytni handlują własnymi braćmi i siostrami wymieniając ich na kilku obiecujących przedstawicieli innego klanu Daggonów . Gady zdają sobie sprawę z wielkiego niebezpieczeństwa jakim jest zawężenie linii swojej krwi, dlatego też „wzbogacają „ ją co kilka pokoleń przyłączając kilkoro osobników z innych grup społecznych lub zapraszając na gody kilkoro wybranych Shelaalei tudzież Letaa. Wszystko w ramach zachowania siły krwi.

O samej kulturze klanu można powiedzieć iż jest bardzo zrytualizowana i krwawa. Krwawe Pazury znane są z faktu iż kolekcjonują pewne części ciała (najczęściej czaszki) swoich najlepszych przeciwników połączonego z pożarciem jego ciała (najczęściej serca. Związane jest to z wiarą iż pożerając ciało pokonanego, wojownik przekazuje sobie jego siłą duchową i fizyczną) . To też dało im wśród innych reptilionów miano „Łowców Łbów”. Nie jest to jednak jedyny proceder związany ze śmiercią wśród tych wojowników. Ich rytuały (zazwyczaj związane z dorastaniem) są niezwykle krwawe lub przynajmniej brutalne. W połączeniu z fanatyzmem religijnym daje nam to wizerunek prawdziwej armii żądnych krwi potworów, które jednak w imię przyjętych dawno temu idei jedności są bezgranicznie wierne swym braciom, siostrom oraz całej Wielkiej Reptilii.

Rytuały:

Aggoge :
Życie jest okrutne. Nie myśl, że ktoś kiedykolwiek ci pomoże. Możesz liczyć tylko na siebie, gdy  chodzi o twe przetrwanie. Na twoje miejsce są tysiące innych. Pokaż im , iż jesteś godzien żyć.

Najdziwniejszy, a zarazem najmniej cywilizowany z rytuałów klanu zaczyna się już tuż po wykluciu się młodych. Matka starannie ogląda swe  potomstwo doszukując się w nich oznak słabości lub deformacji. Jeżeli takowe znajdzie, niczym zwierze pożera je na oczach reszty (ma to im uświadomić jak straszne są konsekwencje słabości). Następnie ojciec wyrzuca ocalałe młode z legowiska przepędzając je. Według zwyczaju mają one przeżyć jeden rok dbając o siebie same (  gadzie młode są o wiele bardziej samodzielne od ssaczych, przez co cały proceder nie jest aż tak bardzo tragiczny w skutkach dla liczebności młodego pokolenia) kryjąc się na obrzeżach terytorium zajmowanego przez klan. W tym czasie większość miotu pada zazwyczaj ofiarą drapieżników, chorób, głodu ,a niekiedy nawet samych jaszczuroludzi ( Krwawe Pazury są kanibalami). Te które jednak powrócą ,dowodząc swej przydatności oraz siły witane są przez oboje rodziców prastarą rotą: „Słabi zostali oddzieleni od silnych. Okazałeś, że jesteś godzien walczyć o swe miejsce w świecie. Przystąp więc młode i rozpocznij nauki” .  Po tym czasie młode przyjmuje tytuł „Młodej Krwi”

Okrwawiny :
Każdy z nas nosi w sobie Bestię. Gorrog czyha na samym dnie naszych dusz, by gdy tylko stracimy kontrolę zacząć rzeź o jakiej nie śnimy. To potęga, a zarazem twa największa słabość. Tylko ucząc się kontrolować własny gniew, żyć w harmonii z szałem staniesz się prawdziwym wojownikiem. Musisz pokonać Bestię która drzemie w Tobie.

Okrwawiny są długim obrzędem o mistycznym wręcz charakterze. Gdy Daggon osiągnie już odpowiedni wiek (najczęściej jest to okres dojrzałości płciowej) poddaje się go ostatecznej próbie przeistoczenia w dorosłego „Krwawego”. W noc przed ceremonią Szamani i Starsi klanu zbierają wszystkich gotowych do tego członków „Młodej Krwi” w jednym miejscu (specjalnej komnacie w siedzibie klanu) i malują na ich ciałach halucynogenną ochrą święte symbole. Następnie przy pomocy śpiewu wprowadzają zebranych w trans otwierający im drogę do ich dusz. Tam też mają oni stoczyć straszliwą konfrontację z samym Gorrogiem – uosobieniem straszliwej, bestialskiej natury reptilionów. W czasie obrzędu szamani czuwają ,by pogrążeni w narkotycznym śnie (przypomina on raczej rodzaj odrętwienia lub transu) młodzi jaszczuroludzie nie uczynili krzywdy ani sobie, ani obecnym (zdarzają się przypadki iż „mroczna” natura potrafi objawić się w jaszczurze pod postacią bezmyślnego szału.). Ta część rytuału trwa od północy, aż do brzasku.

Następny etap Okrwawin ma miejsce dzień po pierwszym. Wtedy też młodzież ma udać się na rytualne łowy ,w których to gołymi rękoma zabije „Bestię Krwawego Pazura” (jest to konkretny rodzaj zwierzęcia, ale dozwolone jest zabicie jakiegokolwiek niebezpiecznego stworzenia) , by ostatecznie pokazać światu iż dołączyli oni do grona dorosłych pokonując drzemiącego w nich potwora zarówno z duszy ,jak i rzeczywistości. Wódz klanu odprawia ich zaś na owe zmagania z takimi słowy :  Wszyscy jesteście głupcami i miękkim mięsem (jedna z najgorszych obelg)  póki nie udowodnicie swej wartości. Teraz zaś idźcie! Krew którą przelejecie zahartuje wasze pazury i otworzy drogę do grona  Krwawych!

Ryk jaki wydają z siebie młodzi zapuszczający się w dżunglę jest przerażającą kakofonią zdolną zarazić strachem wszystko co ma umysł. Z  lasu wracają tylko zwycięzcy, niosąc ze sobą truchło pokonanego zwierzęcia. Blizny na ich ciałach, są dowodem uczciwej walki oraz powodem wielkiej dumy. Na sam koniec, w obecności Starszych  młodzi wyrywają serce z piersi upolowanej istoty i pożerają je przejmując jej odwagę, siłę oraz mądrość. Od tego też czasu są oni „Krwawymi” – dorosłymi i pełnoprawnymi członkami Klanu Krwawego Pazura. Ostatnią częścią ceremonii jest wręczenie  pierwszej broni zwanej Ki' cti-ga. Jest to rodzaj podwójnego ostrza (Najczęściej z brązu , kości lub pazurów. Rzadziej widzi się żelazne Ki' cti-pa ) zamocowanego na ochraniaczu przedramienia. Umieszcza się na nim wygrawerowaną inskrypcję, która wygłaszana przez Wodza po ceremonii jest ostatnia radą dla „Krwawych” :  Broń jest niczym. Prawdziwą siłę posiada ciało , dusza i umysł. Niech nie zwiedzie was błysk waszych ostrzy, bo pazury użyte przez mądrego jaszczura są silniejsze niż najprzedniejszy metal.


Rytuał Przejęcia Władzy :
Bo wódz może być TYLKO JEDEN!
W społeczeństwie gdzie silny może spróbować sięgnąć po władzę, nie będąc w praktyce nikim ważnym, a władca może mieć „legalnie” młode z kilkunastoma nawet samicami ceremoniał określa nawet sposób przejęcia władzy. Bardzo brutalny sposób. Otóż Wódz zmuszony jest bronić swej pozycji w prastarym pojedynku na pazury, zęby i mięśnie z każdym oponentem który stawi mu czoła. Wiąże się to z typowym stadnym zachowaniem, gdzie najsilniejszy samiec (lub samica!) przewodzą reszcie, a ich władza opiera się na autorytecie oraz  strachu jaki wzbudzają. Owy pojedynek może wyglądać przeróżnie. Odbyć się w dżungli, kręgu czy nawet na szczycie piramidy. Ważne jest tylko , by nie użyto w nim żadnej broni. Kluczowym elementem owego rytuału jest wyraźne (słowne jak i poprzez posturę połączoną z rykiem) rzucenie wyzwania wodzowi, na które ten zaś odpowiada (również słowami i posturą). Walka jest niezwykle brutalna i krótka. Kończy się zazwyczaj śmiercią jednej ze stron lub straszliwym okaleczeniem. Jeżeli zaś jedna ze stron przeżyje zostaje ona wygnana oraz pozbawiona wszelkich praw na kolejną próbę supremacji. Wraz ze słowami zwycięzcy jest ona uznawana za zabitą, a jej porażka staje się rytualną śmiercią. Od tej chwili reszta klanu nie może rozmawiać z tym osobnikiem,  zdaje siego nie zauważać (wszak wędrujące po Krainie Śmierci duchy są nie widzialne). Teraz mogłoby się nasunąć pytanie : dlaczego ktoś posiadający choć małą część władzy w takiej zbiorowości godzi się na utratę wszelkich praw tylko z powodu przegranej w pojedynku ,miast przejąć siłą władzę przewrotem. Powód jest zarazem prozaiczny i prosty. Klan ani żaden osobnik w nim (prócz Eta) nie należą do Wodza, toteż taki przewrót zostałby uznany za atak na każdego pojedynczego osobnika i próbę zniewolenia go (tłumaczy to, dlaczego wśród Krwawych Pazurów nigdy nie słyszy się by wodza nazywano „Panem”). Tak więc system jest trwały i zarazem prosty. Tak jak wszystko  wśród członków Krwawego Pazura.

Offline

 

Stopka forum

RSS
Powered by PunBB
© Copyright 2002–2008 PunBB
Polityka cookies - Wersja Lo-Fi


Darmowe Forum | Ciekawe Fora | Darmowe Fora
www.bakugan-dark-revisions.pun.pl www.katowice-deskorolka.pun.pl www.forumotwartemiastopuck.pun.pl www.disneyxd.pun.pl www.anieme-naruto.pun.pl