Forum księstwa Reptilia
I jeszcze jedno. Podatki. Opodatkować miasto trzeba tylko na jaką kwotę? Wszak każdy musi mieć też coś dla siebie *powiedział* Co do liczenia...Czy oprócz mnie ktoś zna się na wartości monet i ich liczeniu? *haressdren jak to potomek smoków musi umieć przeliczyć swe skarby więc nic dziwnego że Luth umie*
Offline
My nie musimy pilnować naszych wydatków i zarobków mamy od tego służbę *odparł z wyższością wąż*
Offline
Letaa potrafią liczyć, nie znamy jednak wartości monet i nie wiemy jak je przeliczać. *Mruknęła bardziej do siebie niż do reszty Rady.* Ale ... *zaczęła ostrożnie, ważąc każde słowo.* Możemy się nauczyć.
Offline
- Monety, sztabki złota, czyste srebro, niezliczona ilość kości. Bez tego jesteśmy nikim! Nikim! - Poderwała się z miejsca wodząc ślepiami po zebranych. Kościsty palec wymierzyła wprost w Arcyszamana. Od czasu jego powitania uprzejmym gestem nie odzywała się słowem na zebraniu mimo iż wyraźnie docierały do jej uszu wypowiedzi Rady. Zaszeleściły wszelkie kosztowności zdobiona jej łuskowate ciało, które wręcz swym złotem lśnieniem idealnie komponowało się z wszelkimi kamieniami szlachetnymi czy też innym błyskotkami. - Lud domaga się sprawiedliwości, każdy wręcz woła ku bogom o kawałek mięsa im się należyty. Musimy podjąć jakiekolwiek kroki by zgromadzić jak najwięcej dóbr i podzielić równo między handel, militarie, mieszczan, kulturę. Gdy wszyscy otrzymają należytą im cześć, nikt nie będzie patrzył spode łba to na drugiego i zapanuje spokój w naszych kręgach jak i wzrosną morale do wciąż czyhającej bitwy. Ty zaś dostojny Arcyszamanie nauczyć nie mniej dostojnych radnych wagi pieniądza. Taka jest ma prośba. - I zasiadła ponownie na swym miejscu.
Offline
Czcigodny Akai, ile twoim zdaniem należałoby poświęcić funduszy na przejęcie władzy nad rynkiem kośćmi?*Sagarra łeb w stronę węża obrócił spokojnie.Co prawda nie umiał liczyć,tak więc wszelkie podane teraz cyfry mówiły mu tyle co nic ale....Daggoni robią wiele dziwacznych rzeczy*Gdybyśmy dysponowali dużym zapasem kości....czy to mogłoby zastąpić złoto?
Offline
Tak jeżeli udałoby nam się przejąć kontrolę nad rynkiem tego surowca, to dobra wiadomość ale jest i zła by przejąć kontrolę potrzeba sporych finansowych nakładów, kilku obrotnych i zaufanych ludzi
Offline
To jak sądzę,dałoby się znaleźć.W ostateczności mogę kazać kilku Falagnom spacyfikować jakieś niedaleko położone ssacze osady....ludzkie kości też się nadadzą tak?*przymknął jedyne swe oko i oparł łeb na oparciu siedziska*Potrzebni nam "zaufani" też chyba nie stanowili by problemu.Wszystko jak mniemam leży w geście Rady....
Offline
Popieram takie posunięcie. *Przytaknęła lekko pyskiem. Dla jej współbraci było to zdecydowanie na rękę...oni w tym pazurów maczać nie będą, wszystkim zajmą się inni. Inni mieszkańcy Reptilii.*
Offline